Kocham nasze polskie morze i uważam, że nic nie może równać się na naszymi plażami. Jednak przez niepewną pogode i chęć poznawania nowych miejsc oraz kultury ciągnie mnie trochę dalej. Niestety panuje mylne przeświadczenie, że wakacje za granicą to duży wydatek. Dużo osób uważa, że ich na to nie stać, tym bardziej gdy trzeba zabrać ze sobą dzieci.
Jaka jest prawda? Czy wyjazd za granicę to duży wydatek? Jak zaplanować wakacyjny wyjazd nie wydając majątku?
Prawda jest taka, że jeśli stać Cie na urlop w kraju to istnieje ogromna szansa, że na wyjazd do ciepłych krajów również. Fakt, że trzeba się naszukać i pokombinować, ale uwierzcie, że naprawdę warto. Jeśli dobrze poszukamy to okaże się, że wyjeżdżając dalej wydamy mniej niż na wakacje w kraju.
1. Wakacje poza sezonem
W ciepłych krajach piękna pogoda zaczyna się od kwietnia, a kończy na początku listopada (chociaż są miejsca gdzie lato trwa i dłużej). Tym bardziej gdy nie znosimy ponad 30 stopniowych upałów lub mamy małe dzieci temperatury przed sezonem są tam idealne. Nie dość, że wycieczki w tym czasie są tańsze, to i na miejscu ceny są korzystniejsze.
2. Last Minute
Ja korzystam tylko z takich ofert dzięki czemu płacę od -40% do -50% mniej za wakacje. Często jest tak, że w ciągu 2-3 dni rozpoczyna się od kilkunastu to kilkudziesięciu wycieczek z różnych biur podróży dlatego najpierw można zarezerwować urlop, a potem czekać na taką ofertę która będzie w najlepszej cenie 1-2 tygodnie przed wylotem.
3. Hotel nie musi mieć 5 gwiazdek i 10 basenów
Serio, ile czasu spędza się w hotelu podczas urlopu? Ja tam tylko śpię, trzymam bagaż i kąpię się. Dlatego nie potrzebuję wielkiego apartamentu, czy plazmy na pół ściany. Zresztą pomyślcie ile kosztował by w taki hotel w Polsce?!
Fajnie gdy są w miarę smaczne posiłki (chyba, że chcecie jeść na mieście i próbować nowych smaków - ale to podnosi koszt wyjazdu), jest czysto, ewentualnie przyda się basen i kącik dla dzieci. Ponadto hotel nie musi być przy samej plaży 5-10 minutowy spacerek jeszcze chyba nikomu nie zaszkodził?
4. Oszczędzaj na miejscu
Jeśli chcesz wyjechać nie wydając majątku poczytaj wcześniej o ty miejscu, sprawdź co warto zwiedzić w okolicy, jak i czym tam dojechać. Nie trzeba wykupywać wycieczek z biura podróży (ceny są kosmiczne), możesz skorzystać z lokalnych biur, wypożyczyć auto, albo pojechać autobusem. W tej chwili publiczny transport jest bardzo dobrze rozwinięty, a ceny naprawę przystępne.
Ponadto dużo prościej zapewnić sobie rozrywki w nowym miejscu gdy pogoda dopisuje niż nad zlanym deszczem Bałtyku.
5. Organizuj na własną rękę.
Jeśli masz więcej czasu i troszkę motywacji wszystko możesz ogarnąć sam. Wyszukać tani lot, potem znaleźć najlepszą ofertę hotelu, a może podróż samochodem? Noclegi w mniejszych miejscowościach są tańsze od tych w kurortach, a jednocześnie nie są tak zatłoczone.
Tani wyjazd wymaga od nas troszkę cierpliwości i poświęconego czasu. Trzeba szukać i porównywać. Jednak wyjazd za granicę wyjdzie taniej niż w podobnych warunkach w kraju.
Dla przykładu w tamtym roku byliśmy na Teneryfie. Syn za parę dni kończył 2 lata więc zdążyliśmy lecieć gdy nie płaciliśmy za niego zupełnie nic. Koszt wycieczki dla dwóch osób 3 tysiące + wydatki na miejscu (na bogato) dla dwóch dorosłych i dziecka 1 tysiąc. W sumie wakacje rodzinne wyniosły nas 4000 zł. W tym roku byliśmy na Cyprze, niestety już płaciliśmy za dziecko. Koszt wycieczki to 3900 zł + 250 zł na miejscu. Fajnie?
A Wy jak spędzacie wakacje? Znacie jakieś fajne sposoby na tani wyjazd?
Pozdrawiam
Madame Blania
Autor madame.blania
