Nasz Dzień Dziecka w zdjęciach.

Wspominałam już, że Dzień Dziecka to dla mnie nie prezenty, ale wspólnie spędzony czas. Dlatego chciałam by ten dzień był pełen wrażeń i niezapomnianych chwil. A tak właściwie trzy dni, bo świętowanie rozpoczęliśmy już od soboty.

 Udaliśmy się na rodzinny piknik organizowany przez mojego pracodawcę. Były balony, basen z piłeczkami, dmuchane zamki, karuzele, animatorzy i dużo dobrego jedzenia, a ja „zjadłam obiad” 40m nad ziemią.


Drugiego dnia odwiedziliśmy zoo. Jedyne zwierzę, jakie zainteresowało Michasia to pawie, które ganiał z wielką radością.



Dzień trzeci to wycieczka z mamą do pobliskiego parku. Zaliczyliśmy plac zabaw, piknik na kocu, karmienie kaczek i moczenie stóp w stawie. A po obiedzie odwiedziliśmy organizowany w sąsiedztwie festyn dla dzieci. Cały dzień zwieńczyła pizza z dziadkami. Rośnie nam mały smakosz rantów od pizzy.


Więcej zdjęć możecie oglądać na naszym instagramowym profilu <tutaj>.

A jak Wy spędziliście ten dzień?

Pozdrawiam

Madame B

Share:

get this widget