Ulubieńcy Mamy i Syna - Grudzień

Grudzień to miesiąc w którym wszystko kręci się wokół świąt. Zakupy, porządki, dekoracje, a potem obżarstwo w gronie najbliższych. Dlatego nie było za dużo czasu na inne przyjemności i grudzień wygrały Święta. Jest jednak kila rzeczy z których często korzystaliśmy i są warte wspomnienia...

Ulubieńcy mamy i syna

Ulubieńcy Michasia:

Warzywa i owoce do krojenia zakupione w Lidlu.  Michaś potrafi cały wieczór robić... CIACH!!  A swoim małym drewnianym nożykiem pomaga mamie obierać ziemniaczki :)
Wszystkie prezenty świąteczne trafiły w gust Michasia. Uwielbia bawić się drewnianą kuchnią, kolejką, czy małym warsztatem.

Ulubieńcy mamy i syna:

Czapka mikołaja, nazywana przez syna czapką Babbo, który z nieznanych powodów wie jak jest Święty Mikołaj po włosku, a nie zna tego słowa po polsku. Uwielbia ją nosić, a ja uwielbiam ten widok.
Odnowiony pokój Michasia, który do tej pory służył raczej za biuro. Wyposażony w puszysty dywan i nowe zabawki stał się ulubionym miejscem zabaw. W końcu przeniesione zostało też łóżeczko syna, a moja toaletka znalazła się z powrotem w naszej sypialni :)

Ulubieńcy mamy:

Świąteczna piżama i skarpetki w bałwanki. Uwielbiam nosić takie rzeczy przez cały grudzień, nastrajają mnie bardzo pozytywnie.
Z Instagramem polubiłam się od razu, ale ostatnio wrzucam tam bardzo dużo zdjęć <tutaj>. Ponadto uwielbiam oglądać inne profile, to prawdziwa kopalnia boskich zdjęć. Może podzielę się z Wami ulubionymi profilami?
Lakiery hybrydowe Effective Nails, które znalazł się nawet w kosmetycznych odkryciach roku. W przeciwieństwie do wcześniej używanych hybryd te schodzą bez większego problemu i nie niszczą paznokci.
Olej z Nasion Malin od Ministerstwa Dobrego Mydła. Jako jedyny olejek nie pozostawia tłustej warstwy i nadaje się nawet pod makijaż. Świetnie koi i nawilża.


A jakie są Wasze grudniowe odkrycia?

Pozdrawiam
Madame Blania

Share:

5 komentarze

  1. Ja mam problem z IG. Czasem wchodzę kilka razy dziennie, często nie ma tam mnie kilka dobrych dni. No cóż, zmusząć się nie będę :) Ale dałam mu tą drugą szansę i jak na razie jeszcze ją wykorzystuje :P

    PS: nawet nie wiesz jak trudno w mojej okolicy znaleźć czapkę mikołaja w małym rozmiarze... mam wrażenie, że nierealne :) W następnym roku Oli dostanie świątecznego misia z którego tą czapę pożyczymy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My kupiliśmy rok temu w pepco, ale sporo zmniejszyłam ją.

      Usuń
  2. Tak zdecydowanie, grudzień kojarzy się ze świętami , śniegiem, rodziną ;) Dobrego weekendu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a te lakiery długo Ci się trzymają? Ja mam chiodo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie koło 10 dni, ale moje paznokcie są specyficzne. Semilac i inne firmy trzymały się podobnie. Te mnie urzekły tym, że schodzą bez problemu, a innych długo się nie mogłam pozbyć i mocno zniszczyły mi paznokcie.

      Usuń