Jak walczyć z przeziębieniem i zwiększyć odporność dziecka?
Z zakupem inhalatora zwlekałam
bardzo długo. Zdecydowanie za długo, dopiero częste przeziębienia i choroby
syna zmotywowały mnie do zakupu. Wcześniej próbowałam wielu domowych sposobów
jednak bez większych rezultatów. Dopiero inhalacje uratowały Michasia, gdy
znowu dopadł go kaszel i katar.
Co daje nam inhalacja?
Inhalacje stosuje się przy
różnego rodzaju schorzeniach dróg oddechowych, takich jak astma, alergia czy
infekcja płuc. Jest to także sposób na zapobieganie różnym przeziębieniom oraz
zwiększenie odporności. Warto również wiedzieć, że są polecane osobom
przebywającym w zanieczyszczonym środowisku, czy też palącym papierosy.
Jak działa inhalator?
Rozpylony lek w łatwy sposób
dociera przez błony śluzowe nosa i gardła do krwiobiegu. Dzięki temu przynosi
on natychmiastową ulgę. Jest to metoda nieobciążająca przewodu pokarmowego.
Warto pamiętać o inhalacjach nie tylko w okresach przeziębienia, ale stosować
je systematycznie.
Dlaczego inhalator?
Ponieważ nasz układu
oddechowego dyskryminuje dostarczanie substancji, których średnica przekracza 5
µm, wykonywanie inhalacji z wykorzystaniem partykuł większych jest wskazane
wyłącznie wtedy, gdy chcemy dotrzeć do jamy nosa, krtani czy tchawicy. Dotarcie
do jam zatok obocznych nosa, drzewa oskrzelowego czy pęcherzyków płucnych jest
możliwe tylko przez bardzo małe cząsteczki. Inhalator jest urządzeniem, który umożliwia wykonywanie tego
rodzaju zabiegu.
Dlaczego wybrałam Inhalator Medel
Family Plus?
Pierwszym i najważniejszym
kryterium podczas wyboru inhalatora była jak najmniejsza wielkość cząsteczek
(MMAD – 0,8 µm). Dzięki temu lek dociera do najodleglejszych zakątków płuc.
Ponadto im wyższa zawartość
procentowa w aerozolu tym skuteczniejsza terapia danym inhalatorem i mniej
straconego lekarstwa (92,6% to naprawdę dobry wynik).
W zestawie znajduje się maseczka
dla niemowląt oraz dla starszych dzieci/dorosłych, ustnik oraz końcówka do
nosa.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest
haczyk gdzie możemy odwiesić urządzenie z pozostałym lekiem bez obawy, że coś
nam wypłynie. A nie da się ukryć, że przy małym ruchliwym dziecku nie raz
trzeba odłożyć maseczkę i przerywać inhalacje.
5 lat gwarancji zapewnia nam
długotrwałe użytkowanie i inwestycję w naprawdę dobry sprzęt.
Podsumowując bardzo żałuję, że
dopiero teraz zdecydowałam się na inhalator. Myślę, że mogliśmy uniknąć
ostatniej choroby gdybyśmy nabyli go wcześniej. Ponadto to najlepsze lekarstwo
na katar, o który jesienią naprawdę łatwo. Warto też zainwestować w lepszy sprzęt,
ponieważ będzie służył nam naprawdę długo i przyda się nawet dorosłym.
Zwracajcie również uwagę na parametry sprzętu.
Jeśli jesteście zainteresowane tematem i chcecie dowiedzieć się więcej zajrzyjcie <tutaj>.
Jeśli jesteście zainteresowane tematem i chcecie dowiedzieć się więcej zajrzyjcie <tutaj>.
Korzystacie z inhalacji? Czy
według Was to również must have każdego rodzica?
Pozdrawiam
Madame B
11 komentarze
My też mamy inhalator medel co prawda ciut inny model ale jest rewelacyjny :) Absolutny must have w każdym domu :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że tyle czasu zwlekałam z zakupem, bo to prawdziwa rewelacja!
Usuńchciałam kiedyś kupic inhalator, bo mam przewlekłe zapalenie zatok. poczytałam, sprawdziłam opinie i w końcu nie kupiłam, bo nie wiedziałam który wybrać :)
OdpowiedzUsuńmoże warto udać się do dużej apteki popytać, albo lekarza. Ja też myślałam, że różnią się tylko ceną i pewnie z niewiedzy kupiłabym o dużych cząstkach. Dlatego warto popytać.
UsuńMy ostatnio ciagle chorujemy :/ zastanawialam sie wlasnie nad zakupem inhalatora. A dzieki tobiw wiem na covzwrocic uwage. Do tej pory myslalam ze inhalatory roznia sie tylko producentem i cena
OdpowiedzUsuńMiło, że mogłam pomóc!
UsuńMy z inhalatorem jesteśmy zaprzyjaźnieni już od dawna
OdpowiedzUsuńInhalator nas również ratuje:)
OdpowiedzUsuńU nas na szczęści inhalator nie był jeszcze potrzebny, dlatego też jeszcze go nie zakupiłam, ale myslałam kiedyś o tym. Synek bez problemu pozwala się inhalować?
OdpowiedzUsuńJak był malutki i pożyczałam inhalator to wręcz przy nim usypiał. Teraz bywa różnie, najpierw było ok, potem krótki okres buntu, a aktualnie sam sobie przykłada maseczkę do buzi.
UsuńDlatego fajny jest haczyk do odwieszania maseczki, żeby płyn nie wyleciał gdy dziecko chce przerwy.
Też ciagle chorujemy :/ może rzeczywiście inhalator by nam pomógł. Napewno będę kierować sie Twoimi wskazówkami przy wyborze inhalatora
OdpowiedzUsuń