Kosmetyki poprawiające koloryt skóry idealne na lato.
Oficjalnie rozpoczęło się lato, zarówno w kalendarzu jaki i za oknem pogoda dopisuje. Sezon na szorty i sukienki rozpoczęty. Wiem, że wiele z Was ma z tym kłopot. Nasza skóra po długiej zimie najczęściej jest blada, szara i pokryta różnymi przebarwieniami.
Jak poprawić kolor naszej skóry? Co zrobić, żeby nasze nogi wyglądały dobrze w szortach? A może potrzebujecie szybkiej pomocy, aby ciało wyglądały dobrze w sukience na większe wyjście?
Najlepszy sposób to urlop w ciepłych krajach w kwietniu (ja stosuję już drugi rok), ale dziś polecę Wam znacznie tańsze i szybsze sposoby - czyli kosmetyki poprawiające kolory skóry.
Rajstopy w Sprayu - kosmetyk znajduję się w opakowaniu podobnym do dezodorantu, którym spryskujemy skórę. Daje natychmiastowy efekt opalonych nóg przez cały dzień, zakrywa pajączki, siniaki i inne zaczerwienienia. Nie robi przy tym zacieków i brzydkich plam, zmywa się podczas kąpieli. Do tej pory używałam dwóch marek Sally Hansen Airbrush Legs oraz Lirene, rajstopy w sprayu i obydwa produkty spisały się bardzo dobrze. Do wyboru są różne wersje w zależności od karnacji. Genialne rozwiązanie przed weselem, czy inną większą imprezą.
Soraya, Ideal Body, make up - balsam + rajstopy w kremie w jednym. Łączy funkcję korygującego make-upu, wyrównującego natychmiast koloryt skóry oraz pielęgnacyjnego nawilżającego balsamu. Również tuszuje wszelkie przebarwienia, pajączki, czy zasinienia. Wchłania się dłużej od rajstop, ale nie ma tragedii. Dostępne są dwie wersje kolorystyczne do jasnej karnacji oraz średniej/ciemnej. Ja posiadam tą drugą i mimo, że kosmetyk zły nie jest to zupełnie nie pasuje mi kolor. Mam raczej oliwkowy ciepły kolor skóry, a balsam ma zimny, różowy odcień i moje nogi wyglądają na sine :/ Mimo, że sama formuła jest ok to nie polubiłam się z tym balsamem i musiałam go natychmiast zmyć.
Lirene, Brązująca mgiełka - samoopalająca mgiełka która zarówno pielęgnuje jak i delikatnie opala skórę. Ogromny plus za szybką i prostą aplikację. Kosmetyk łatwo się rozprowadza nie pozostawiając smug, skóra nie pachnie samoopalaczem, jest nawilżona. Skutecznie, ale delikatnie opala skórę dając bardzo naturalny kolor.
Bandi, Złote mleczko opalające pod prysznic - mleczko stopniowo opalające pod prysznic. Po umyciu ciała żelem pod prysznic należy nałożyć mleczko na 3 minuty, następnie spłukać. Bezpieczny kosmetyk opalający który nie zrobi nam smug, czy plam. Delikatnie opala i potrzeba kilka aplikacji, aby uzyskać mocniejszą opaleniznę.
Korzystacie z tego typu kosmetyków? Polecacie jakieś produkty?
Pozdrawiam
Madame Blania
0 komentarze