Buntownik - stylizacja.

Hej!

Dziś bez zbędnych słów. Poniżej fotki mojego małego buntownika. Tak, bo za tą słodziutką buzią kryje się niezły psotnik. A ta sylóweczka idealnie oddaje jego charakter.




Koszulka – Zara
Apaszka – Monello
Legginsy – Zara
Kalosze – sh (nowe)

Jak Wam podoba się Michaś w „niegrzecznym” wydaniu?

Pozdrawiam 
Madame B

Share:

15 komentarze

  1. Włoski i tak królują ;)). Mój Mąż powtarza, ze kupi Jaśminie jakieś mroczne body:d

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny :). Naslonecznej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Może i mały buntownik ale przede wszystkim słodziak :))) jakie fajne kalosze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno się nie nudzisz z małym rozbójnikiem. ;) Oli również jest małym rozrabiaką. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie się nie nudzę:) Dobrze, że jest taki żywiołowy :)

      Usuń
  5. Hahaha, a jakie "mroźne" spojrzenie zapodał na jednym zdjęciu :) Dzieci z charakterkiem mają swój urok, zrobią swoją minkę w najbardziej kulminacyjnym momencie i po złości :p Buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Jedna minka i cała złość przechodzi :)

      Usuń
  6. Słodki ten Twój buntowniczek ;)

    OdpowiedzUsuń