Jak wybrać dobry sok?

Hej!

Jestem wielką fanką soków. Uwielbiam te wyciskane samemu w domu z świeżych owoców. Jednak nie zawsze mamy czas, sprzęt, albo świeże owoce, aby taki sok przygotować. Zdecydowanie szybciej i prościej zakupić karton soku w sklepie.


Jednak wymalowane owoce na kartonie i obiecujące nazwy nie gwarantują jakości. Na co zwrócić uwagę, żeby odróżnić prawdziwy sok odbarwionego i aromatyzowanego napoju?

Sok
Zgodnie z prawem unijnym, sokiem można nazwać napój zrobiony wyłącznie z owoców lub warzyw bez dodatku wody, cukru i środków chemicznych.

Producenci często wymyślają hasła takie jak „100 procent pomarańczy”, „prosto z sadu”, „100 procent smaku” celowo prowadzając w błąd konsumentów. Nie są one jednoznaczne z tym, że w kartonie znajdziemy 100 procent soku.

Soki dzielimy na:
soki jednodniowe (świeże) – to soki, które nie są poddawane pasteryzacji. Dzięki temu, zachowują więcej wartości odżywczych. Mają bardzo krótki termin przydatności do spożycia, dlatego umieszcza się je w lodówkach, standardowo w szklanych butelkach.
soki pasteryzowane – jeśli są poddawane delikatnej pasteryzacji (w temperaturze do 80 stopni), ich okres przydatności wynosi kilka tygodni, a wartości odżywcze są podobne jak w przypadku soków jednodniowych. Takie soki sprzedaje się przeważnie w szklanych butelkach. Soki w kartonach to te, które poddano pasteryzacji w temperaturze 100 stopni. Ich termin przydatności jest dużo dłuższy, niestety zawartość witamin i minerałów jest znacznie mniejsza.

Napój
Napój to najmniej wartościowy owocowy produkt przeznaczony do picia. Zawiera ok. 20% soku owocowego, reszta to woda, cukier (ok. 20 łyżeczek w litrze), kwasek cytrynowy i sztuczne substancje (takie jak barwniki, konserwanty, aromaty).

Napój ma niestety niewiele wspólnego z owocami, jest bombą kaloryczną i wytworem bardziej chemicznym niż naturalnym.

Nektar
Nektar owocowy to mocno rozcieńczony sok wyprodukowany z koncentratu lub świeżych owoców, zawierający dodatek cukru (jest go więcej niż w dosładzanych sokach).

Minimalna zawartość soku owocowego jest odgórnie określona i wynosi od 25% (w przypadku owoców takich jak czarna i czerwona porzeczka, cytryna, banan) do 50% (jabłka, pomarańcze, gruszki). Nektar nie zawiera sztucznych barwników,  aromatów i konserwantów.

Uwaga na syrop glukozowo-fruktozowy i sacharozę (cukier) dodawane do napojów, nektarów i niektórych soków. Są szkodliwe dla organizmu, wzmagają też apetyt. Sprawiają, że spożywane jedzenie dużo szybciej odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej. Najlepiej wybierać soki z dopiskiem „bez dodatku cukru”.


Ostatnio otrzymałam do testowania soki Fortuna Karotka Plus #sokfortuna. Śmiało mogę je Wam polecić, jako alternatywę dla świeżo wyciskanych soków. Szczególnie, gdy brakuje czasu lub nie mamy odpowiedniego sprzętu do wyciskania. Bardzo zasmakowały zarówno mnie jak i synowi (któremu ciężko przemycać owoce i warzywa). Nie zawierają dodatku cukru, ani syropu glukozowo-fruktozowego. Ponadto posiadają dodatki funkcjonalne tj.

·   Aloes dla zachowania młodego wyglądu skóry
·   Zielona herbata dla ochrony przed wolnymi rodnikami
·   Len dla utrzymania prawidłowej wagi ciała
·   Witaminy A, C i E dla pięknej cery



A Wy, jakie soki wybieracie? Wyciskacie same, czy może kupujecie gotowe produkty?

Pozdrawiam
Madame B

Share:

8 komentarze

  1. Ja kupuje, bo moja wyciskarka padła. Mam też w spiżarni syropy, które sama robiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam te jednodniowe :) I jeśli szok, szukamy właśnie 100 % :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam soki. Często podaje je tez Julce, bo ciężko ją zachęcić do jedzenia owoców, więc nadrabiamy sokami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobiście piję tylko wodę, herbatę i kawę ;)
    A co do Juniora to zastanawiam się, jak to rozwiązać...

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kiedyś fazę na wyciskanie soków, ale mój słomiany zapał padł :P
    Zapraszam do siebie: fochzprzytupem.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie gdybym miała w domu odpowiednią maszynę to sama bym je robiła, a tak kupuję gotowe.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubie soki wyciskane w domu, ale nie mam na to czasu. A te soki fortuna wygladaja ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię soki, często wyciskam za pomocą sokowirówki, najczesciej marchew, jabłko, to bardzo ekonomiczne :) Chodzi za mną wyciskarka ale muszę na nią trochę pooszczędzać. Helenka czasem pije Bobofrut.

    OdpowiedzUsuń