Nowości do stylizacji, które pielęgnują włosy - Z.one Concept
Moje włosy są bardzo odporne na stylizacje, są proste i cienkie. Na szczęście nie plączą się i tak naprawdę nie muszę zupełnie nic z nimi robić. Problem pojawia się, gdy mam ochotę na loki lub fajne upięcie. Włosy zupełnie nie kręcą się, spryskanie lakierem daje radę przez 30 min, potem zostają posklejane strąki. Dlatego nie lubię lakieru do włosów, czy tradycyjnych pianek do stylizacji.
Tym razem chciałam wypróbować delikatnych produktów, które delikatnie zapanują nad moimi włosami nie tworząc hełmu na mojej głowie i nie obciążą włosów.
Postawiłam na nowe produkty do stylizacji włosów marki z.one concept, które jednocześnie pielęgnują. Bardzo polubiłam się z kosmetykami do pielęgnacji włosów tej marki (więcej na ten temat przeczytacie <tutaj>). Pokładałam więc spore nadzieje również w serii do stylizacji.
Kosmetyki do stylizacji włosów odżywiające włosy marki z.one concept
Styling Potion, Odżywczy krem do stylizacji - lekko utrwala fryzurę jednocześnie odżywiając włosy.
Produkt należy rozprowadzić na czystych, wilgotnych włosach, a następnie przystąpić do stylizacji. Włosy po zastosowaniu kosmetyku są bardziej podatne na układanie (moje naturalnie wcale nie są), a jednocześnie wyglądają na bardzo zadbane. Styling Potion nie skleja włosów, a fryzura wygląda bardzo naturalnie. Bardzo polubiłam się z tym produktem, ponieważ nie przepadam za mocno utrwaloną fryzurą.
Texturizing Spritz, Spray do włosów nadający objętości. Preparat dodaje objętości włosom, delikatnie utrwala, wykańcza matowo. Odpowiedni do włosów cienkich oraz falowanych do "efektu plaży"
Na wilgotne włosy pozostawiając do wyschnięcia dla uzyskania luźnej codzienne stylizacji, lub używając dyfuzora (ewentualnie szczotki i suszarki) dla bardziej zdefiniowanej stylizacji.
Na włosy suche nadając kształt i objętość za pomocą dłoni.
U mnie jako posiadaczki prostych i cienkich włosów najlepiej sprawdza się aplikacja na wilgotne włosy, a następnie stylizacja na szczotkę. Włosy zyskują na objętości, są delikatnie utrwalona.
Składniki pielęgnujące znajdujące się w kosmetykach z tej serii:
Białka quinoa zapewniają ochronę po koloryzacji, nadają intensywny połysk włosom.
Olej z nasion słonecznika chroni przed wolnymi rodnikami.
Organiczny ekstrakt z kasztanowca zapewnia ochronę termalną, regeneruje włókno włosa, zapobiega odwodnieniu.
Organiczny ekstrakt z jabłek, cytryny oraz jagód działa ochronnie i tonizująco. Zmiękcza i wzmacnia włosy.
Proteiny mleka nadają siłę i odporność włóknom włosa, a filtry UV chronią przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
Testowane kosmetyki świetnie sprawdziły się do usztywnienia włosów oraz delikatnego odbicia ich od skóry głowy. Mogłam delikatnie zakręcić włosy i ułożyć je na szczotce. Jednocześnie włosy wyglądały naturalnie, nie sklejały się i nie były obciążone. Kosmetyki z.one concept kupicie <tutaj>.
A Wy wolicie mocne utrwalenie, czy bardziej naturalne fryzury? Znacie kosmetyki tej marki?
PS. Trochę tu mnie nie było, ale potrzebowałam totalnego resetu od pracy, bloga i innych obowiązków. Postawiłam na wspólny czas z rodziną, czytanie książek oraz nadrobienie zaległości filmowo-serialowych. Dzięki temu pod koniec stycznia będę mieć dla Was dużo fajnych inspiracji.
Pozdrawiam
Madame Blania
0 komentarze