Pięć miesięcy Michasia.
Cześć!
Michasiowi mija dziś piąty miesiąc. Ten czas ucieka nam
niesamowicie szybko, a mały zmienia się z dnia na dzień. Porównując jego
zdjęcia sprzed pięciu miesięcy z aktualnymi różnica jest ogromna. Jeszcze
niedawno przytulałam mikroczłowieczka w rożku, teraz ledwo noszę dużego
niemowlaka.
Uwielbiam jak M patrzy się na mnie wzrokiem pełnym miłości.
Jak uśmiechem odpowiada na uśmiech. Jak wyciąga rączki, kiedy się nad nim
nachylam. Jak piszczy z zachwytu, kiedy łaskocze jego stópki. Kiedy rano wita
mnie uśmiechem, a ostatnio też o 23.30 (co noc budzi się dokładnie o tej samej
godzinie gotowy do zabawy).
A z mniej uczuciowych rzeczy, to Michaś stara się podciągać\
siadać, leżąc na brzuszku podnosi pupę. Ogólnie ciągnie go do przemieszczania i
oglądania otoczenia. Ulubiona pozycja to siedzenie mamie na kolanach.
Ewentualnie bujaczek lub noszenie na rękach również w pozycji siedzącej. I
wiem, że jego plecki są jeszcze za słabe i nie powinien przebywać w tej pozycji
tyle czasu, ale jak ja mam to mu wytłumaczyć?
Natomiast w przeciwieństwie do rówieśników jego stopy nie
trafiają do buzi. Czasami interesuje się nimi, ale daleko im jeszcze do ustek.
Może fakt, że nie jest za długi, a waży sporo przeszkadza mu w tych
akrobacjach?
Od paru dni wprowadzamy nowe produkty do diety. Mamy już za
sobą jabłuszko i marchewkę. Michaś je z ochotą chodź trochę nieudolnie. Ciężko dać
mu trzy łyżeczki „na spróbowanie”, bo domaga się więcej.
Wymiary nieznane, bo dawno nie odwiedzaliśmy lekarza (wizytę
mamy w przyszłym tygodniu to pochwalimy się wymiarami). Rozmiar ubranek to 68,
ale w 62 smykowe też wejdzie, natomiast wyrasta z 68 z Pepco (ah te rozmiarówki).
A ja zaczęłam chodzić na fitness. Udało mi się wykupić z
pracy OK system i próbuje różnych zajęć (Pilates, Pole Dance, Zumba, Fitness
dla mam i niemowląt). Mąż mnie mocno wspiera i opiekuje się w ty czasie z
synem.
Pozdrawiam
Madame B
Tags:
DZIECKO
5 komentarze
Ale duzy chlopak :-) Zazdroszcze tego fitenssu :-)
OdpowiedzUsuńBrawo Michaś! Mamusiu, gdzie jest fitness dla mam i niemowląt i jak to wygląda?
OdpowiedzUsuńJa jeżdżę do Pabianic (Strefa Ruchu). Zajęcia to tradycyjny fitness, a dzieci są dodatkowym obciążeniem. Trzymamy malucha na rękach jako ciężarki, podskakujemy z nim itp, a dziecko odbiera to jako zabawę. A jeśli dziecku się nie podoba to bawi się na kocach. Można też w każdej chwili nakarmić dziecko, małe grupki i nikogo nie dziwi jak robi się przerwę i goni raczkujące dziecko :) W łodzi takie zajęcia są w Max Fit, ale może jeszcze gdzieś...
UsuńWow, super, dzięki za info:))) do Pabianic nie dam rady, bo nie mam auta do dyspozycji, ale sprawdzę w Łodzi.
UsuńMoja córcia własnie dziś kończy piąty miesiąc. Za nami też już pierwsze pokarmy, a nóżki wylądowały w buziaczku już jakiś czas temu, ale to pewnie dlatego, że kruszyna z niej i łatwo jej takie rzeczy przychodzą. Pozdrawiam i zapraszam do siebie! http://bedemamusia.blogspot.com
OdpowiedzUsuń