Nie taka zła jesień jak ją malują

Ostatnio coraz częściej myślę o jesieni. A gdy wspominam o niej na blogu słyszę pomruki niezadowolenia… nie dziwię się. Kocham lato, słońce, upał, wakacje i mogłabym tak wymieniać bez końca. Jak dla mnie lato mogłoby trwać cały rok. Niestety powoli witamy jesień… Aby dodać Wam oraz sobie otuchy przedstawię trochę zalet tej pory roku… może ją polubicie, może pokochacie?


Nowy sezon to nowa garderoba. Kto nie lubi zakupów i nowości w szafie? Ja już od połowy wakacji planuję i rozmyślam co kupić. Ile można nosić biel i pastele… teraz możemy pokazać się w zieleni, beżu, bordo, czy czerni.

Jesień to czas wypraw na grzyby. Lubicie spacerować po lesie w poszukiwaniu prawdziwków i podgrzybków? Ja uwielbiam!

Kocham kolory jesieni… drzewa są wtedy takie piękne. Wszystko wokół przybiera żółte, pomarańczowe, złote i czerwone barwy. Wszędzie robi się kolorowo i miło dla oka, a spacerując po parku liście miło szeleszczą pod naszymi stopami.

Jesień kojarzy mi się z czasem zbierania plonów. To wówczas możemy cieszyć się z dojrzałych owoców i warzyw. Wśród najpopularniejszych jesiennych owoców wymienić można jabłka, gruszki śliwki i winogrono.

Kiedy pogoda nie dopisuje mogę nadrobić zaległości filmowe, serialowe i książkowe. Uwielbiam zaszyć się pod kocem z kubkiem gorącej herbaty i śledzić losy ulubionych bohaterów.

Koniec z komarami, muchami i innym robactwem. Ten podpunkt dodał mój mąż, bo to on i dziecko stają się celem dla komarów. Bzyczące i kąsające stwory znikną na kilka miesięcy…

Mam nadzieję, że chodź trochę polubiłyście jesień, bo mnie zdecydowanie lepiej po napisaniu tego postu.  A może zapomniałam o jakiś zaletach tej pory roku?

Pozdrawiam
Madame B

Share:

6 komentarze

  1. Sama uwielbiam jesień i zawsze na nią czekam po tych wakacyjnych upałach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy nie pada uwielbiam jesień :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki :) troszkę polubiłam się z jesienią

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już czekam na rozpoczęcie sezonu grzybobrania. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam jesień jeśli jest słoneczna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam chodzić na grzyby - tylko towarzystwa mi brak, bo mąż kompletnie nie nauczony :)
    Pamiętam jak grzybobranie było naszym świętem rodzinnym, pikniki i konkursy na najlepszego grzybiarza - kto znalazł pierwszy grzyba, kto pierwszy znalazł prawdziwka, kto znalazł największego grzyba i kto uzbierał ich najwięcej :) uwielbiałam chodzić za dziadkiem w lesie - zawsze wygrywaliśmy :)

    OdpowiedzUsuń