Chwila dla mamy
Która mama nie lubi spotkań z koleżankami? Co jeśli Twoje koleżanki nie dość, że również są mami to jeszcze podzielają Twoje pasje i zainteresowania? Baaaa jeszcze podczas spotkania pięknie Cie wymalują!
Tak, to brzmi idealnie i tak właśnie wygląda spotkanie mam blogerek po godzinach :) W pewną śnieżną sobotę trzy matki blogerki: Magda z Save the Magic Moments, Iwona Mamamamie i Ja postanowiłyśmy wymienić się rodzicielskimi doświadczeniami, obgadać mężów, poopowiadać o prowadzeniu bloga i pięknie się umalować.
W tym celu Iwona, która jest również makijażystką wypróbowała na nas kosmetyki od Drogerii Natura otrzymane podczas spotkania blogerek. Metaliczny cień marki Kobo w kolorze 215 True Beige oraz niebieski wodoodporny eyeliner My Secret szczególnie przypadły mi do gustu dlatego obowiązkowo znalazły się na mojej powiece. Makijaż miał być prosty i szybki w wykonaniu... taki stworzony dla każdej mamy...
Mimo, że większość z nas narzeka na brak czasu warto pamiętać o sobie. Codzienny delikatny makijaż (chodź by delikatnie podkreślone oko tuszem do rzęs) to gwarancja lepszego samopoczucia. Spotkanie z koleżankami przy kawie, czy na zakupach naładuje nas pozytywną energią na długi czas. A hasło "Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko" będę Wam tu głosić bez końca...
A Wy jak dbacie o swoje szczęście?
Pozdrawiam
Madame Blania
10 komentarze
Myślę, że zdecydowanie częściej to trzeba powtarzać :) Zwłaszcza z dzieciakami :) Jak tylko się cieplej zrobi, będziemy bardziej mobilne :)
OdpowiedzUsuńMy już nie możemy się doczekać :)
UsuńSpotkanie z koleżankami, wyjście z domu bez dzieci - to fajny moment na złapanie oddechu. Przyda się każdej mamie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam każdej mamie, to powinno być ustawowo ustalone :)
UsuńZazdroszczę! Czy jak będę bliżej Łodzi, będę mogła się wprosić na takie babskie spotkanko? ;))
OdpowiedzUsuńJasne! Zapraszamy :)
UsuńAleż ja Wam zazdroszczę tego wybitnie babskiego i kobiecego wyjścia! Cudnie musiało być :) A jak pięknie wyglądacie to już nie muszę chyba powtarzać ;)
OdpowiedzUsuńMusimy jeszcze kiedyś coś takiego wymyślić :)
UsuńAleee miałyście fajnie:) Iwonka spisała się na medal. Makijaż delikatny i subtelny taki jak lubię:) Super widzieć Wasze uśmiechnięte buzie, a dzieciom przecież w tym czasie krzywda się nie dzieje...
OdpowiedzUsuńAle super! Ja wybieram się na masaż (i wtedy mąż z dzieckiem idzie na spacer) lub spotykam się z przyjaciółkami :)
OdpowiedzUsuń