5 rzeczy które uratowały moje włosy i skórę głowy.

Od zawsze miałam problemy ze skórą głowy i włosami. Walczyłam z powracającym łupieżem, przetłuszczającą się skórą głowy oraz cienkimi i rzadkimi włosami. Niestety po ciąży i intensywnym stosowaniu wcierek na porost włosów (najczęściej na bazie alkoholu) miarka się przebrała. Mimo, że włosy zaczęły odrastać ja bujałam się po lekarzach. Straszny łupież, swędząca skóra głowy, zły stan mojej fryzury i błędne diagnozy dermatologów, którzy nie potrafili mi pomóc. W końcu spróbowałam pomóc sobie sama, przeglądałam internet i próbowałam różnych metod na zasadzie prób i błędów, bo gorzej już być nie mogło. W końcu się udało, chociaż mojej fryzurze nadal daleko od ideału to jest już o niebo lepiej.

jak dbać o włosy przy łojotokowym zapaleniu

Jak zwalczyć łupież i swędzącą skórę głowy? Jak pobudzić włosy do wzrostu i sprawić by były mocniejsze? Jak dbać o skórę głowy i włosy?


1. Regularny peeling skóry głowy


Resztki kosmetyków do stylizacji włosów, pozostałości po szamponie i odżywce do włosów, ostatnio tak modne oleje, zanieczyszczenia, martwy naskórek, czy osad z wody zapychają skórę głowy. Włosy są niedotlenione, tracą blask, wolniej rosną, a nawet wypadają. Skóra głowy mocniej się przetłuszcza i powstaje łupież. Tak jak skóra naszej twarzy, czy ciała tak samo skóra głowy do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje regularnego oczyszczania i złuszczania. Peeling skóry głowy reguluje pracę gruczołów łojowych i poprawia krążenie skóry głowy. 



W tej chwili peeling skóry głowy wykonuję raz na dwa tygodnie. Gdy mój skalp był w gorszej kondycji peelingu używałam nawet co 3 dni. Stosuję na przemiennie dwa gotowe kosmetyki i z obydwu jestem bardzo zadowolona: Natura Siberica Professional Scrub rokitnikowy do skóry głowy (dostępny tutaj) oraz Oczyszczający Peeling Trychologiczny H-Stimupeel Pharmaceris

2. Preparaty zakwaszające włosy

Płukanki zakwaszające polecane są jako ostatni etap mycia włosów. Pozwalają dokładnie usunąć resztki szamponu oraz osadu soli magnezowych czy wapniowych z twardej wody. Wzmacniają cebulki włosów, zapobiegają nadmiernemu przetłuszczaniu się i wypadaniu włosów, utrzymują właściwe pH skóry głowy. Zamykają łuski włosów dzięki temu włosy lśnią i łatwo się rozczesują, a farbowane zachowują kolor na dłużej. Płukanek należy używać z umiarem ponieważ mogą przesuszyć włosy. Ja polecam gotową płukankę marki PURITE dostępną tutaj, świetnie radzi sobie z moimi włosami i jest mega wydajna.

włosy Purite


3. Olejki do włosów

Olejowanie włosów to świetna sprawa, ale nie ukrywam, że średnio bywa u mnie ze systematycznością. Ponadto zupełnie inne oleje lubi mój skalp, a inne końcówki moich włosów. Dlatego u mnie najlepiej sprawdza się olejek wcierany w same końcówki włosów zaraz po umyciu głowy. Nie obciąża to ani nie przetłuszcza skóry głowy, a moje włosy są lśniące.

4. Zdrowa dieta

No nie da się ukryć, że to co jemy wpływa na nasz wygląd i samopoczucie. Od kiedy zrezygnowałam z przetworzonej żywności, a moja dieta jest bogata w owoce i warzywa moja skóra wygląda dużo lepiej. Warto poeksperymentować z odstawieniem laktozy, albo glutenu i obserwować swój organizm. Niektóre podrażnienia, czy stany zapalne mogą być wywołane złą dietą lub alergią pokarmową. 

5. Suplementacja

Od jesieni nieprzerwanie stosuje różne suplementy. Najpierw chciałam zniwelować jesienne wypadanie włosów, a potem zależało mi, żeby po operacji jak najszybciej odrosły mi włosy (miałam część wygolone :/). Regularne stosowanie tego typu produktów spowodowało ogromny wysyp "baby hair", a włosy dużo szybciej rosną. Najlepiej sprawdził się u mnie VITAPIL (biotyna + bambus), ale tak naprawdę wszystkie dają radę. Nawet fryzjerka pytała się mnie ostatnio co mi się stało, bo jedne kosmyki mam długie a reszta to sterczące kilkucentymetrowe włosy.

Te wszystkie triki w połączeniu z dobrym szamponem i odżywką robią naprawdę niezłą robotę. Przez długi czas podrażniał mnie praktycznie każdy kosmetyk do włosów, ciągle walczyła z łupieżem, nawet nie chcę myśleć ile wydałam na lecznicze produkty (które nic mi nie dały) i różne "cudowne" szampony. Teraz moje włosy wyglądają dobrze, a przede wszystkim są zdrowe.

A Wy macie swoje sprawdzone sposoby na piękne włosy? Jak dbacie o skórę głowy?

Pozdrawiam
Madame Blania

Share:

0 komentarze