REVLON Lip Butter - masełka do ust

Witajcie!




Szminka, którą pokochają nawet te z Was, które nie przepadają za produktami do ust. Idealny kosmetyk na lato. Hit wśród blogosfery i vlogerek. Tak w skrócie opisałabym masełka do ust Revlon ColorBurst Lip Butter. Szczegóły poniżej.




Według producenta:

Balsam do ust + szminka w jednym. Nawilża i nadaje ustom połysk i kolor (w zależności od odcienia jest on mniej lub bardziej nasycony). - zawiera w składzie masło mango, shea i kokosowe, - wyjątkowo delikatny żelowy skład szminki nadaje miękkość i gładkość skórze ust.
Cena: 39,90zł/ 3,7g



Moja opinia:

Pomadki mieszczą się w plastikowych opakowaniach o różnych kobiecych kolorach. Opakowania są dobrej jakości, a pomadki nie otwierają się w torebce. Każda szminka ma swój numerek i nazwę. Ja w swojej kolekcji mam 095 Creme Brulee oraz 025 Peach Parfait. Masełka mają delikatny waniliowy zapach. Aplikacja pomadki jest całkowicie bezproblemowa. Szminki równo się rozprowadzają, można je nakładać bez lusterka. Masełka są mocno napigmentowane, a poziom nasycenia koloru można stopniować.  Usta można pokryć zarówno lekką mgiełką jak i wyraźnym kolorem. Bez względu ile warstw nałożymy usta wyglądają naturalnie. Pomadka cudownie nawilża usta, pielęgnuje je i odżywia je. Nie podkreśla suchych skórek. Trwałość określiłabym, jako przeciętną, wytrzymuje 2-3 godziny. W miarę upływu czasu kolor "zjada" się, z ust schodzi ładnie i równo. Wydajność niestety również nie powala, przy codziennej aplikacji masełko szybo ubywa.




Podsumowując polecam ten produkt każdemu, kto lubi naturalny efekt. Idealnie sprawdza się jeśli potrzebujemy szybko podkreślić usta. Do aplikacji nie potrzebujemy lusterka. Idealna jako kosmetyk kolorowy jak i pielęgnacja ust.

Jakie jest wasza opinia o masełkach Revlonu? Macie jakiś kolor w swojej torebce?


Pozdrawiam!

Share:

0 komentarze