Haul kosmetyczny
Cześć!
Wyszliśmy ze szpitala i zaraz mama
musiała polecieć do sklepu odstresować się. Oczywiście pod pretekstem zakupu
najpotrzebniejszych produktów, które niestety się pokończyły. Tatuś został z
synem w domu, a mama odpłynęła. Co przywędrowało ze mną do domu?
Ujędrniający balsam z koenzymem
Q10 firmy Palmers – zrobiłam zapas, bo aktualnie mam już jeden. W superpharm
jest promocja 16zł zamiast 30 zł, wiec warto.
Babydream, wkładki laktacyjne,
dla karmiących kobiet, dwa rodzaje – zawsze używałam Johnson’s, ale te
są tańsze, więc postanowiłam spróbować. Cena 5, 99 zł za opakowanie. Niedługo zrobię
porównanie tych produktów na blogu.
Isana, żel po prysznic, mleko i
miód, 300 ml – całkiem przyjemny produkt za 2,99 zł.
L'Oréal Paris, Prodigy, farba do
włosów – nowość. Bardzo lubię farby Loreala, więc chętnie wypróbuję, tym
bardziej, że moje włosy potrzebują odświeżenia
koloru. Cena w promocji 20,99 zł.
Farmona, Jantar, odżywka z
bursztynem, stymulująca i wzmacniająca – wiele dobrego o niej słyszałam.
Niestety zawsze jak odwiedzałam sklep zielarski to akurat jej nie było. Fajnie,
że teraz jest dostępna w
Rossmannie. Cena regularna: 13,99 zł, w promocji 11,49 zł.
Bioliq, Intensywne serum rewitalizujące
– w promocji w superpharm za 13,99 zł z 27,99 zł. Producent obiecuje wyrównanie
kolorytu skóry oraz rozjaśnienie przebarwień. Muszę to sprawdzić, bo zostały mi straszne plamy po ciąży. Ponadto
działa odmładzająco.
Dr Irena Eris Peeling
enzymatyczny do cery suchej i wrażliwej – imieninowy prezent dla mamy
Avene, TriAcneal (Krem pielęgnacyjny na niedoskonałości skóry
i zmiany trądzikowe) – mam nadzieje, że pomoże mi w walce z grudkami oraz
przebarwieniami. W zestawie miniaturki żelu do mycia twarzy oraz krem z
filtrem.
Lakier do paznokci Rimmel 60
seconds Rita Ora kolor pillow talk – już długo polowałam na lakier w kolorze baby blue.
Maybelline, Affinitone,
Perfecting & Protecting Pressed Powder kolor 24 Golden Beige – idealny, kiedy jestem blada i nieopalona.
Lovely, Preparat do usuwania
skórek – dla męża, bo nie mogę już patrzeć jak nieudolnie obcina skórki robiąc
sobie ranki. Może mu pomoże.
Golden Rose Velvet Matte Lipstick
kolor 1 i 3 – uwielbiam te pomadki
Sleek Make Up Oh So special 658
paleta 12 cieni – nareszcie przyszła przesyłka. Ciekawe, czy cienie tej firmy
są rzeczywiście tak dobre jak mówią.
Troszkę się tego uzbierało, ale
teraz wyjścia do sklepów muszę wcześniej planować (przynajmniej tak to sobie
tłumaczę). Mały nie powinien przebywać w dużych skupiskach ludzi tym bardziej
po chorobie, więc zostaje z tatusiem lub dziadkami.
Czy używałyście któregoś z tych
produktów? Sprawdziły się? Przede wszystkim chce pozbyć się tych strasznych
plam na twarzy, mam nadzieję, że zakupione kosmetyki pomogą. A póki, co moja
twarz unika słoneczka.
Pozdrawiam!
Tags:
URODA
3 komentarze
Mam balsam Palmersa- używałam na rozstępy w ciąży, a teraz ten ujędrniający. To świetna linia. Mam też to serum Bioliq, bo było w promocji w Super Pharmie, miałam bardzo dobre serum z Pat&Rub i mi się skończyło, ciekawe, czy to je godnie zastąpi. Co do przebarwień to nie mam doświadczenia, ale generalnie kosmetyki Avene są dla mnie najlepsze na świecie. Seria na naczynka Antirugeurs to mój absolutny life-saver.:) Jeśli kosmetyki nie dadzą rady z plamami zostanie Ci laser, na szczęście to już nie jest takie drogie jak kiedyś. Wiem, bo robiłam naczynka- płaciłam 150 zł za jeden zabieg. Potrzebne były 2-3 w odstępach ok. miesiąc-dwa.
OdpowiedzUsuńAle zakupki :) A raczej zakupiska! Dużo się tego uzbierało.
OdpowiedzUsuńJa używałam Avene TriAcneal na problemy trądzikowe i bardzo bardzo jestem z niego zadowolona, najlepszy krem jaki kiedykolwiek miałam, bardzo dobrze pielęgnował moją suchą ale trądzikową skórę. Zlikwidował widoczne blizny i przebarwienia po krostach.
Maybelline, Affinitone, Perfecting & Protecting Pressed Powder też znam, używam, super lekki, nadaje się na lato, mam też puder z tej serii :)
L'Oréal Paris, Prodigy, farba do włosów -- GDZIE TA PROMO???? Uwielbiam farby LL'Oréala i chętnie wypróbuję tą nowość :)
Właśnie szukałam opinii o tym kremie i same pozytywy. Za cały zestaw zapłaciłam 39 zł, a jak widzę cena samego kremu to 59zł więc chyba całkiem udany zakup. A farba dostępna w Rossmannie. Włoski już zrobione i farba bardzo udana. Trochę za rzadka konsystencja, ale tak to same plusy. Loreal jest jedyną farbą którą moje włosy tolerują. Inne są za słabe i nie łapią koloru moje włosy.
Usuń