Wreszcie w domku!

Cześć dziewczyny!


Wczoraj w końcu opuściliśmy szpital i mam nadzieję, że już nigdy do niego nie trafimy. Na szczęście Michaś jest za mały, żeby to zapamiętać. Najważniejsze, że maluszek już jest zdrowy i wszyscy w komplecie jesteśmy w domu. Mama powoli ogarnia dom i siebie i już niedługo będzie znowu pisać na bloga. Trochę pomysłów w międzyczasie mi przyszło, więc jak tylko mały zaśnie zabieram się do pisania.


Pozdrawiamy z domku!

Share:

4 komentarze

  1. Bardzo się cieszę, że szpital już za Wami. Trzymam kciuki aby nigdy więcej nie trzeba było tam wracać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się że jesteście już w domu :) Teraz cieszcie się sobą :) <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ze juz w domku a tak sobie przypomniałam a propo kolek mi położna polecala infacol i z tego co wiem jest juz dostępny w Polsce duzo mam w uk tego używa i plusem jest ze można to stosować od początku bo z tego co mi mówili to espumisan dla dzieci i podobne specyfiki można po 3 mies dopiero wiec moze warto spróbować buziaki dla małego przystojniaka

    OdpowiedzUsuń