L'Oréal Paris Prodigy farba do włosów bez amoniaku

Cześć!


Moje włosy potrzebowały odświeżenia koloru (odrosty + matowy kolor). Do koloryzacji włosów używam głównie farb Loreal. Po zastosowaniu innych preparatów włosy szybko tracą kolor, albo wcale go nie łapią. W drogerii natknęłam się na nowy produkt Loreal w promocyjnej cenie 20,99zł. Postanowiłam go wypróbować i wybrałam kolor 3.0 Kawa Arabica, brązowa czerń. Co obiecuje producent i jak się sprawdziła?



Według producenta:

Technologia na bazie mikroolejku. Przełomowa Technologia Transmisji Koloru wykorzystuje moc mikroolejku, aby zmaksymalizować wnikanie koloru we włosy podczas procesu koloryzacji. Bez najmniejszej kropli amoniaku, mikropigmenty wnikają do samego serca włosa dla wierowymiarowego, naturalnego koloru mieniącego się lśniącymi refleksami.
1. Szlachetny, wielowymiarowy kolor o bogatych, ruchomych refleksach
2. Satynowy Blask
3. Jednolity kolor, od nasady po końce
4. Doskonałe pokrycie siwych włosów, bez efektu sztucznej maski
5. Zmysłowa naturalność w dotyku
Cena: 27,99zł


Moja opinia:

Zestaw składa się z kremu koloryzującego, utleniacza, odżywki oraz rękawiczek. Opakowanie ma prostą, ale ciekawą szatę graficzną. Tubki są wygodne w użyciu, łatwo wycisnąć cały produkt. Farba po wymieszaniu ma niestety trochę rzadką konsystencje. Podczas aplikacji trzeba było trochę uważać i to jedyny minus tego produktu. Ponieważ farba nie posiada amoniaku podczas koloryzacji nie musiałam wdychać uciążliwego zapachu wodorku azotu. Produktu wystarcza nawet na bardzo długie włosy. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że farby wręcz mi zostało. Usunięcie farby z uszu, karku czy czoła nie należało do najłatwiejszych, ale się udało, (ale to chyba cecha tych mocniejszych farb). Odżywka dołączona do zestawu również starcza na 2-3 użycia i zostawia włosy w bardzo dobrej kondycji.

Włosy przed farbowaniem (niestety nie widać odrostów, a były)/ Włosy po farbowaniu i podcięciu

Podsumowując farba naprawdę godna polecenia. Nadała włosom bardzo ładny, trwały i równomierny kolor. Jestem już po 6-7 myciach i kolor nadal jest bardzo intensywny. Włosy po zabiegu nie są zniszczone.


Farbujecie włosy w domu, czy u fryzjera?


Pozdrawiam

Share:

0 komentarze