Chłopiec, czy dziewczynka?

Cześć!

Zawsze marzyłam o dziewczynce. O strojeniu jej, o pleceniu warkoczyków, o wożeniu jej na lekcje tańca. Potem miały być wspólne zakupy, przebieranki i ploteczki przy kubku herbaty. Chyba nie ma lepszej przyjaciółki niż córka.
Jednak od momentu, gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży przeczuwałam chłopaka. Mój brzuch według panujących przekonań, aż wołał BĘDZIE CHŁOPAK! Mimo wszystko długo miałam nadzieje, aż w 22 tygodniu ciąży podczas USG zobaczyłam, co trzeba na całym ekranie. Nawet lekarz nie musiał mi tłumaczyć, co widać i jaka jest płeć dziecka. Oczywiście mąż dopytywał się lekarza, co będzie, a ja tylko wybuchłam śmiechem, że siusiak na cały monitor, a on się pyta, co będzie…


Oczywiście po tej informacji od razu wyciągnęłam męża na zakupy. Lekko rozczarowana postanowiłam poprawić sobie humor kupując ciuszki dla syna. W końcu wiedziałam jakie kolory i modele wybrać.
Teraz jestem bardzo szczęśliwa, że mam syna. I zdecydowanie nie żałuję, że jest jak jest. Na razie syn się nie buntuje i mogę go stroić. Na zakupach też chętnie towarzyszy mamie. No i nie ma jak synuś mamusi, prawda?


Mimo wszystko po potwierdzeniu płci dziecka zastrzegałam się, że drugą płeć dziecka zaplanuje… heh. Że przeczytam wszystko co się da i odczynie wszystkie czary żeby tylko mieć dziewczynkę. Teraz już tak na tym mi nie zależy, jednak (może w niedalekiej przyszłości) nadal mam cichą nadzieje na córcie.

A Wy, co sądzicie o planowaniu płci dziecka? Słyszałyście coś na ten temat? Próbowałyście? Sprawdza się to? Bo ja mimo wszystko jestem sceptycznie do tego nastawiona, ale czy słusznie?

Bluza: Reserved
Spodenki: sh
Skarpetki: Zara
Gryzak: Lullalove

O to jakie np. informacje znajdziemy w internecie (źródło dzidziusiowo.pl):

„Po pierwsze musimy mieć świadomość, że dużo zależy od momentu, w którym dochodzi do zapłodnienia. Dlatego przed planowanym poczęciem warto stworzyć kalendarz płci i dokładnie obserwować moment owulacji. Plemniki, które próbują dotrzeć do komórki jajowej dzielą się na dwa rodzaje - niosące chromosom męski i damski. Te pierwsze są bardzo szybkie, ale żyją krótko. Natomiast drugie poruszają się wolniej, za to potrafią dłużej przetrwać. Żeby spłodzić dziewczynkę należy więc współżyć przed jajeczkowaniem (optymalnie 40. h przed) - plemniki niosące chromosom damski będą miały większą szansę dotrzeć do komórki jajowej. Jeśli natomiast zależy nam na chłopcu, trzeba poczekać do samego szczytu owulacji - szybkie plemniki męskie mają wówczas przewagę. Badania kliniczne w kilkuset przypadkach potwierdziły skuteczność tej metody planowania płci - jeżeli chodzi o dziecko płci męskiej w 90%, a żeńskiej - w prawie 60%.”

Pozdrawiam
Madame B

Share:

get this widget