10 sposobów na kolkę

Cześć!

1. Dieta matki (o ile karmisz piersią), niestety trzeba odstawić prawie wszystko, produkty mleczne, surowe owoce i warzywa, mięso (pozostaje kurczak i indyk), zero smażonego, tylko pszenne pieczywo.
2. Odciąganie pokarmu przed karmieniem. Często przyczyną kolek jest to, że dziecko nie daje sobie rady ze zbyt szybkim wypływem pokarmu podczas ssania. Jeśli masz bardzo dużo mleka, na początku karmienia zaczyna ono wręcz tryskać, a maluszek nie potrafi tak szybko go pić. Łyka wtedy dużo powietrza, dlatego przed karmieniem, należy odciągnąć trochę pokarmu.
3. Dmuchanie suszarką w brzuszek.  Raz, że odgłosy suszarki przypominają dźwięki z brzucha, dwa ciepły strumień powietrz rozluźnia napięte mięśnie brzuszka oraz rozkurcza jelita.
4. Ciepła kąpiel lub okłady, jw. rozluźnia mięśnie brzuszka.
5. Bujanie, maluszka może to uspokoić, bo przypominają mu się miłe chwile z okresu, gdy przebywał w twoim brzuszku. Bujać można na rękach, w bujaczku, w foteliku samochodowym. U nas świetnie sprawdza się też wózek i jazda samochodem (czym większe dziury tym lepiej).
6. Herbatki ziołowe na bazie kopru włoskiego, ale trzeba uważać żeby nie przedobrzyć, bo zioła uczulają.
7. Leżenie na brzuszku ułatwia pozbywanie się nadmiaru gazów. Ponadto maluszek lekko masuje brzuszek podczas leżenia na nim.
8. Delikatny masaż, należy masować brzuszek zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Masaż rozpocznij od okolicy wokół pępka, potem zataczaj coraz większe koła. Niestety u nas efekt był odwrotny do zamierzonego i dziecko jeszcze bardziej się denerwowało.
9. Pamiętaj o odbijaniu, nie tylko po jedzeniu, jeszcze podczas karmienia spróbuj robić przerwy.
10. Preparaty z apteki, możesz zastosować któryś z leków zapobiegających wzdęciom oraz zmniejszających lub likwidujących kolkę. My używaliśmy Delicol (warto poszukać w internetowych aptekach, bo jest dużo tańszy), Esputicon, Espumisan (niemowlaki powyżej jednego miesiąca), BioGaia (również polecam apteki internetowe), Sab Simplex (dostępny w Niemczech).