Kwiecień w zdjęciach
Instagram to mój ulubiony portal społecznościowy. Momenty, chwile, ulubione przedmioty i miejsca, emocje... wszystko uchwycone w zdjęciach. Bardzo lubię dzielić się swoim życiem właśnie w ten sposób. Uwielbiam robić zdjęcia i podziwiać pracę innych więc to zdecydowanie coś dla mnie.
Chcecie na bieżąco śledzić co u nas? Co polecamy i jak spędzamy czas? Zapraszam do obserwowania naszego profilu <tutaj>.
A poniżej małe podsumowanie kwietnia.
A poniżej małe podsumowanie kwietnia.
Zacznę od końca i najnowszych zdjęć z wakacji. Parę dni temu wróciliśmy ze słonecznej Teneryfy i w najbliższym czasie postaram się troszkę Wam o tym opowiedzieć. Na razie muszą wystarczyć zdjęcia pięknych plaż, egzotycznych zwierząt, fantastycznych dań i szczęśliwego Michasia.
Klocki Lego Duplo to jedne z najlepszych zabawek Michasia, a zwierzątka są szczególnie fotogeniczne :)
Testowałam nową paletkę Wibo i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
W końcu zdecydowałam się na zakup tego zapachu. Perfumy Black Opium chodziły za mną od dłuższego czasu...
Czas dla siebie to przeglądanie magazynów i szklanka wody z cytryną.
Ulubione i niezastąpione mydło Aleppo.
Nie mogę przestać się zachwycać tym zapachem... a do tego pięknie wychodzi na zdjęciach.
Makaron z krewetkami... mniam...
Pogoda w kwietniu była różna, ale w końcu trafiały się słoneczne dni które chętnie spędzaliśmy na dworze. Spontaniczny wypad do Zoo, czy spacer nad pobliskim stawem to coś co bardzo lubimy.
Przed wyjazdem na urlop mocno wzięłam się za treningi i dietę. Wizja siebie w kostiumie mocno zmotywowała mnie do ćwiczeń na siłowni, zajęć na trampolinie i Zumby.
Trzeba było jeszcze zapoznać się z przewodnikiem, naszykować okulary i kapelusz...
I pozostało czekać na lotnisku na samolot.
Zamówienie ze sklepu Bioline i moje ulubione kosmetyki tej marki. Klocki Lego Duplo to jedne z najlepszych zabawek Michasia, a zwierzątka są szczególnie fotogeniczne :)
Testowałam nową paletkę Wibo i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
W końcu zdecydowałam się na zakup tego zapachu. Perfumy Black Opium chodziły za mną od dłuższego czasu...
Czas dla siebie to przeglądanie magazynów i szklanka wody z cytryną.
Ulubione i niezastąpione mydło Aleppo.
Nie mogę przestać się zachwycać tym zapachem... a do tego pięknie wychodzi na zdjęciach.
Makaron z krewetkami... mniam...
Pogoda w kwietniu była różna, ale w końcu trafiały się słoneczne dni które chętnie spędzaliśmy na dworze. Spontaniczny wypad do Zoo, czy spacer nad pobliskim stawem to coś co bardzo lubimy.
Na początku kwietnia świętowałam 30-ste urodziny. Z tej okazji sprezentowałam sobie wymarzoną torebkę Michaela Korsa oraz otrzymałam kilka innych cudownych prezentów.
Kwiecień to również wypad do sali zabaw, wcinanie lodów na słonku, testowanie nowych kosmetyków, czy wypady na plac zabaw.
A jak Wam minął ten miesiąc?
Kwiecień to również wypad do sali zabaw, wcinanie lodów na słonku, testowanie nowych kosmetyków, czy wypady na plac zabaw.
A jak Wam minął ten miesiąc?
Pozdrawiam
Madame Blania
0 komentarze