Dr. Beckmann, mydło do odplamiania

Hej

Jak wiadomo dzieci to mnóstwo prania i nieustanna walka z plamami. Do tego dochodzi mąż, który również lubi się ubrudzić oraz pies sprawca wielu zabrudzeń w naszym domu. Niestety ubrania można prać w coraz to niższych temperaturach, niektóre body dziecięce mają metkę z max 30 stopniami, to jakaś kpina. I jak poradzić sobie z trudniejszymi zabrudzeniami?


Niestety zwykłe środki do plam często zawodzą. Wielokrotnie rozczarowałam się działaniem Vanisha i jemu podobnych. Kiedy poplamiłam moje nowe spodnie z Zary wypróbowałam wszystkie znane mi produkty i domowe sposoby. Dopiero mydło do odplamiania Dr. Beckmanna wygrało walkę z plamą.


Teraz każdą plamę i mocniejsze zabrudzenia traktuje mydełkiem. Wystarczy potrzeć pomoczoną plamę, chwilę odczekać i wyprać jak zwykle. Spiera 90% plam i jeszcze nic nie odbarwiło. Świetnie radzi sobie z kupkami dziecka (chodź czasem zastanawiam się, co mały je, bo łatwo nie jest). Już niedługo sprawdzimy jego działanie na przecierach, ale słyszałam, że jest nieźle.

Mydełko jest wydajne, proste w użyciu i tanie (6,29zł/100g) . Kupuje je w Rossmannie.

Macie jakieś patenty na plamy? Czy u Was też sprawdza się mydełko?

Pozdrawiam
Madame B

Tags:

Share:

1 komentarze

  1. Też mam to mydełko i potwierdzam że się sprawdza! :) Plany bardzo ładnie po nim schodzą! :)

    OdpowiedzUsuń