Haul – Minti Shop, Biochemia Urody, MyPhone, Reserved.

Cześć

Ostatnie moje zakupy kończą się na nowych ubrankach i zabawkach dla synka. Wiadomo, jestem mamą i mój świat kręci się wokół dziecka. Jednak nadal jestem kobietą i to taką, co uwielbia kosmetyki, ubrania i inne kobiece gadżety. I wreszcie udało mi się kupić coś dla siebie.


Pierwsze zakupy to pędzle firmy Hakuro. Zakupiłam je w sklepie MintiShop korzystając z 10% promocji na pędzle do makijażu. Mam w swoich zbiorach kilka fajnych pędzli jednak brakowało mi jeszcze czegoś dobrego do różu/bronzera, precyzyjnego pędzla do makijażu oka, do nakładania korektora oraz pędzla do podkładu. Zawsze preferowałam nakładanie podkładu, czy korektora palcami, ponieważ daje to naturalny wygląd. Jednak ostatnio przekonałam się, że dzięki pędzlom podkład lepiej kryje i jest trwalszy. Dlatego na większe wyjścia będę używać nowych akcesoriów.


Kolejne zakupy przyszły do mnie z Biochemii Urody. Jest to sklep z naturalnymi kosmetyki do produkcji własnej. Dostajemy fiolki, pipetki, każdy składnik produktu osobno i bawimy się w młodego chemika. Od października planuje diametralnie zmienić sposób pielęgnacji mojej cery (ma się rozumieć, wziąć się za siebie). Dlatego też wybrałam rozsławione na blogach i vlogach Serum antyoksydacyjne flavo+C15. Ponadto do koszyka wpadła mi Płyn wzmacniający do włosów i Olej kokosowy, które liczę, że uratują resztki moich włosów.

To były moje pierwsze zakupy z Biochemii Urody, macie doświadczenia z tymi kosmetykami? Może polecicie jeszcze jakieś produkty?


Dwie bluzki zakupiłam na promocjach Reserved. -20% przy zakupie dwóch rzeczy z przeceny. Super do legginsów, wygodne do chodzenia po domu.


Ostatni zakup to smartphone. Mój niestety powoli zaczął szwankować. Ponieważ nie posiadam abonamentu (kilka razy byłam niezadowolona z usług operatorów sieci komórkowych, a po za tym nie oferują nic ciekawego) to musiałam sama zakupić telefon. Wymagań miałam nie mało, a i fundusze były skromne. Jednak udało mi się znaleźć smartphona, który ma aparat z lampą błyskową, obsługuje dwie karty (Areo2), wyświetlacz co najmniej 4-cale. MyPhone Funky za 299zł jak na razie sprawdza się znakomicie.  Bateria trzyma koło tygodnia intensywnego użytkowania (mój poprzedni Samsung trzymał 1-2 dni :/). Trochę bałam się kupić telefonu takiej firmy, ale teraz myślę, że był to naprawdę dobry wybór.

Co myślicie o sprzęcie elektronicznym takich firm jak MyPhone, Prestigio, Lenovo itp.?

Pozdrawiam
Madame B

Share:

1 komentarze

  1. Słyszałam mase pozytywnych opinie o myphone! :)
    Ja akurat mam iphone który uwielbiam, ale bateria jeden dzień to wszystko co z niego wyciągne ;/ Mam przez to ładowarkę w aucie, w torebce i w domu. I własnie zastanawiałam się nad zmianą telefonu własnie na myphone przez opinie :)

    OdpowiedzUsuń