Ulubiona odżywka do paznokci - Sally Hansen, Complete Care Extra Moisturizing 4-in-1 Treatment

Witam

Ostatnio wspominałam, że moje włosy to tragedia. Wypadają garściami, są matowe itd., co jest spowodowane karmieniem małego i hormonami. Z cerą też jest gorzej niż w ciąży. Teoretycznie z paznokciami również powinnam mieć problem, a są w najlepszym stanie ever.


I tak zaczęłam się zastanawiać, co ja ostatnio z nimi robię, że tak świetnie wyglądają? Są długie, mocne i nierozdwajaną się jak kiedyś.

Wtedy do mnie dotarło, że od pół roku przed pomalowaniem paznokci nakładam na płytkę Care Extra Moisturizing 4-in-1 Treatment marki Sally Hansen.


Według producenta:
  • Odżywia słabe paznokcie
  • Zdrowsze i dłuższe paznokcie już po 3 dniach!
  • Efekt nabłyszczenia aż do 10 dni!

Zaawansowana technologia i wysokiej klasy składniki zostały połączone tak, aby dostarczyć Twoim paznokciom korzyści 4 preparatów w 1 rewolucyjnej formule!
1) Baza wygładzająca - opatentowany ekstrakt z drzewa tropikalnego Okoume natychmiast wygładza grzbiety i nierówności na paznokciach i sprawia, że rosną gładsze.
2) Preparat wzmacniający - mikro minerały i wyciągi roślinne przywracają paznokciom siłę. Wzmacnia słabe i kruche paznokcie, zabezpieczając je przed ponownymi pęknięciami i rozdwajaniem się.
3) Preparat stymulujący wzrost paznokci - potrójny kompleks proteinowy oraz aktywne substancje roślinne odżywiają i rewitalizują. Paznokcie rosną dłuższe i silniejsze.
4) Top Coat - unikalna technologia tworzy na paznokciach niezwykle trwałą i odporną na zarysowania powłokę, nadając im jednocześnie wysoki połysk.
Cena:  35zł/ 14.7ml

Moja opinia:

Produktu nakładamy bardzo cienką warstwę, dzięki czemu jest bardzo wydajny. Używam go regularnie od 3-4 miesięcy i nadal nie widać końca. Do tej pory nie zgęstniał i zachował pierwotną konsystencję. Nakładam go zawsze, jako bazę pod lakier i tylko czasami, jako Top Coat (niestety żaden lakier nie utrzymuje się na moich paznokciach zbyt długo, dlatego używam lakierów nawierzchniowych, które albo przyspieszają wysychanie lakieru lub go matują, bo na inne cuda nie liczę). Dlatego też wypowiem się głównie o jego zaletach, jako baza. I tak świetnie wyrównuje płytkę paznokcia i ułatwia aplikację kolejnych lakierów. Po dłuższym stosowaniu sprawia, że paznokcie są mocne, nie łamią się i szybciej rosną. Ponadto znacznie rzadziej rozdwajają się, co było moim dużym problemem. Płytka paznokcia nie żółknie i nie jest przesuszona.

Paznokcie wyglądają ładnie i zdrowo.

Jakich produktów używacie do pielęgnacji swoich pazurków. Czy używacie baz pod lakiery? Jak się sprawdzają?

PS. Wkręciłam się w odpicowanie bloga więc jak pewnie widzicie jest trochę zmian :) Mam nadzieję, że blog jest bardziej czytelny i ładniejszy.

Pozdrawiam
Madame B


Share:

1 komentarze

  1. Uwielbiam Sally Hansen. Szczególnie preparat do skórek i wysuszacz, jeszcze gdy malowałam zwykłym lakierem sprawdzał się super. Obecnie robię hybrydę, więc właściwie używam tylko kremu. Ale paznokcie rosną mi baaardzo szybko, tak szybko jak w ciąży- masakra!

    OdpowiedzUsuń