Podkład do którego zawsze wracam Max Factor, Lasting Performance.

Hej!

Lubię testować nowe kosmetyki i ciągle szukam ideałów. Szukam podkładu na wielkie wyjścia trwałego o mocnym kryciu, oraz lekkiego, kiedy chce troszkę poprawić swój wygląd, który na pewno mnie nie zapcha. Jednak, jeśli chodzi o podkład, na co dzień, o niezłym kryciu i trwałości, ale wyglądającego naturalnie zawsze wracam do Lasting Performance marki Max Factor.

Według producenta:
Podkład Lasting Performance to doskonałe właściwości kryjące, których efekt długo utrzymuje się na skórze.
·         Długotrwała formuła, utrzymująca się aż do 8 godzin
·         Bezzapachowy, odpowiedni dla skóry wrażliwej
·         Odporny na ścieranie, dzięki czemu nie pozostawia śladów w kontakcie z ubraniami
·         Nie zatyka porów
Cena: 50zł/35ml (w promocjach poniżej 30zł)
Moja opinia:
Proste opakowanie, z którego łatwo wydobyć produkt. Nie ma pompki, nie jest szklane, ani nie ma innych bajerów, ale dla mnie nie jest to problemem. Bardzo wydajny.
Podkład ma świetną konsystencję i równo się go rozprowadza. Nie smuży, nie tworzy efektu maski. Wygląda bardzo naturalnie na twarzy, a jednocześnie zapewnia dobre krycie. Maskuje drobne przebarwienia i wypryski.  Nie zapycha.
Po przypudrowaniu utrzymuje się na skórze około 9 godzin, co nie jest powalającym efektem, ale do codziennego użytku wystarczający. Nie podkreśla suchych skórek, porów i zmarszczek. W ciągu dnia wystarczy raz przypudrować, aby buzia była zmatowiona.
Niestety potrafi ciemnieć, ale jeśli przypudrujemy twarz może być to niezauważalne. Niestety wbrew obietnicą producenta brudzi ubranie.
Według mnie to idealny podkład, ale na kilka godzin. Zaraz po nałożeniu makijażu twarz wygląda cudownie. Dobre krycie i naturalny wygląd. Niestety, jeśli planujemy być cały dzień poza domem lub szaleć całą noc na parkiecie trzeba poszukać czegoś mocniejszego.
Używacie różnych podkładów w zależności od okazji? A może macie swojego uniwersalnego ulubieńca?

Pozdrawiam 
Madame B

Share:

0 komentarze