Helena Rubinstein - Kobieta która wymyśliła piękno
Hej
Czy zastanawiałyście się kiedyś,
kto stoi za imperium danej firmy kosmetycznej/odzieżowej? Kto ją stworzył?
Jakie były jej początki?
Ja bardzo lubię taką tematykę.
Lubię „poznawać” ludzi z pasją, którzy tworzyli światowe imperia. Takie
historie są jeszcze ciekawsze, gdy głównym bohaterem jest Polak. Kiedyś pisałam
już o historii Maksymiliana Faktorowicza z Łodzi założyciela marki Max Factor
(tutaj), dziś krótka recenzja biografii Heleny Rubinstein urodzonej na
krakowskim Kazimierzu.
Michele Fitoussi, autorka książki
„Helena Rubinstein. Kobieta, która wymyśliła piękno” opisuje historię niczym z
filmu. Trudno uwierzyć, że wywodząca się z ubogiej żydowskiej rodziny
mieszkającej na krakowskim Kazimierzu, pod koniec życia uchodziła za jedną z
najbogatszych kobiet świata, zaś jej kosmetyki podbiły wszystkie kontynenty.
Jesteśmy świadkami rodzącego się przełomu w przemyśle kosmetycznym. Ogromna determinacja,
praca ponad siły w pogoni za marzeniami, niesamowita intuicja oraz charyzma
pozwoliły odnieść sukces na tak dużą skalę. W między czasie przebiegną dwie
wojny światowe, oraz kryzys gospodarczy w stanach. Wśród jej przyjaciół i
znajomych byli wybitni pisarze, malarze, projektanci mody, politycy oraz
gwiazdy filmu.
A jaka jest sama Helena
Rubinstein? Pracowita, uparta, zawzięta, ale też kapryśna, władcza, impulsywna.
Nazywana Madame lub Cesarzową piękna. Budzi podziw i szacunek w sprawach
biznesowych jednak w życiu prywatnym ma ciężki charakter i nie do końca da się
ją lubić.
Książka napisana w sposób
zrozumiały i przystępny. Liczne zdjęcia urozmaicają lekturę. Jest to biografia
kompletna, a zarazem wciągająca.
Lubicie czytać biografie znanych
Polaków? Może polecicie inne książki o podobnej tematyce?
"Nie ma brzydkich kobiet, są tylko leniwe " Helena
Rubinstein
Pozdrawiam
Madame B
6 komentarze
Super zdjęcia, pomyśl nad nowym działem na blogu - Fotografia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :), ale mój sprzęt średnio się do tego nadaje :/
UsuńBardzo lubię czytać biografię a jak jeszcze są okraszone zdjęciami to juz w ogóle :)
OdpowiedzUsuńKsiążki nie znam, już sobie zamówiłam w bibliotece :D
Książkę czytałam! Genialna :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj biografię Coca Chanel też świetna.
Kurcze powiem Ci, że chyba jeszcze nigdy nie przeczytałam biografii. Najwyższa pora przełamać lody, co? :) Gorąco pozdrawiam i dziękuję za udział w linkowaniu!
OdpowiedzUsuńO ile dobrze pamiętam, to dziadkowie lub rodzice Heleny Rubinstein pochodzili z Podkarpacia, w książce na pewno jest o tym mowa. Chętnie się dowiem, czy tak naprawdę było, czy coś pomyliłam sobie.
OdpowiedzUsuń