Kosmetyczne odkrycia 2015 roku. Top 10

Uwielbiam testować wszystkie nowości i wciąż szukam idealnych produktów. W tym roku udało mi się trafić na kilka perełek, które na stałe zagościły w mojej toaletce. Ci, którzy czytają mnie regularnie, nie będą zaskoczeni moimi wyborami - są to produkty, które często pojawiają się na blogu. Większość ulubieńców doczekała się osobnych recenzji, dlatego przy okazji odeślę Was do pełnych wpisów, z których możecie dowiedzieć się więcej o produktach. Na liście znalazły się zarówno kosmetyki do pielęgnacji, kolorówka jak i akcesoria. Co skradło moje serce i w znacznym stopniu przyczyniło się do poprawy mojego wyglądu i samopoczucia?


Ulubieńcy roku

Czarne mydło Savon Noir od Bioline
Zachwalałam wielokrotnie i na pewno nie raz jeszcze o nim wspomnę. Genialnie oczyszcza i złuszcza naskórek. 10 minutowy peeling wykonany tym produktem ratuje moją skórę od zapchanych porów i zaskórników. Marka Bioline zachwyciła mnie wieloma produktami, ale ten bezapelacyjnie okazał się hitem. Recenzja dostępna <tutaj>.

Resibo Krem pod Oczy
Bardzo długo szukałam fajnego kremu pod oczy. Większość podrażniała mi oczy i nie przynosiła satysfakcynujących efektów. Krem od Resibo jest bardzo delikatny a przy tym bardzo dobrze nawilża i odżywia. Skóra wokół oczu jest promienna i wypoczęta, a skład kremu jest gody polecenia. Pełna recenzja <tutaj>.

kosmetyki 2015 roku

Beauty Blender
Bardzo długo wzbraniałam się przed jego zakupem. Zawsze preferowałam nakładanie podkładu palcami i żadne pędzle nie były w stanie tego zmienić. Niestety nakładanie podkładu dłonią powoduje, że jest on mniej kryjący. Ciepło naszych dłoni może spowodować, że podkład będzie mniej trwały i gorzej krył niespodzianki. Nie wierzyłam dopóki nie wypróbowałam Beauty Blendera, który daje mocne krycie przy naturalnym wyglądzie naszej skóry. Od teraz używam wyłącznie jego!

Tusz do rzęs Loreal Volume Million Lashes So Couture
Genialnie rozczesuje rzęsy mocno je podkreślając. Są długie, gęste i lekko podkręcone. Wyglądają naturalnie, a przy tym naprawdę efektownie. Ponadto tusz jest mega trwały i wymaga potraktowania mocnym produktem do demakijażu.

Serum do rzęs 4 Long Lashes by Oceanic
Odżywce zawdzięczam długie i mocne rzęsy. Ponadto w końcu nie muszę używać zalotki, bo rzęsy same pięknie się podkręcają. Właśnie kończę drugie opakowanie i na pewno zakupie kolejne. Pełny opis produktu znajdziecie <tutaj>.

Olej z Nasion Malin od Ministerstwa Dobrego Mydła
Pierwszy olejek, który nie powoduje świecenia, mogę posmarować nim twarz zarówno na noc jak i w dzień. Super nawilża i łagodzi, a dzięki właściwościom antybakteryjnym i przeciwzapalnym zapobiega powstawaniu zaskórników i krostek. Stanowi znakomity filtr przeciwsłoneczny oraz ma działanie przeciwzmarszczkowe.

Wodoodporna kredka Contour Clubbing Waterproof Bourjois
Genialne kolory 57 i 60 idealnie podbijają niebieską tęczówkę oczu, ponadto kredka jest bardzo trwała i wytrzymuje cały dzień.

Fashion Eye Shadow od Kobo Profesional
Metaliczny cień do powiek w kolorze 215 True Beige to podstawa dziennego makijażu. Jest trwały, nie obsypuje się i daje piękny naturalny efekt. Super cena połączona z najwyższą jakością.

Produkty do manicure hybrydowego Effective Nails
Markę poznałam na jednym ze spotkań blogerskich. Mimo, że zniechęciłam się do hybrydy obietnica trwałości i bezproblemowego usunięcia lakieru skłoniła mnie do przetestowania produktów. Lakiery są naprawdę genialne, nie wymagają mocnego matowienia płytki paznokcia, a co najważniejsze zdjęcie hybrydy nie stanowi najmniejszego problemu. Mnie odchodzi sama od paznokcia po kilkunastu dniach, wcześniej aceton nie dawał rady i musiałam piłować płytkę niszcząc paznokcie. Już niedługo na blogu pełna recenzja produktów, bo jest o czym pisać

Gumki do włosów Invisibobble
Są niezastąpione, nie wyrywają i nie niszczą włosów. Świetnie sprawdzają się na moich rzadkich i sypkich włosach. Próbowałam też ich tańszych zamienników z Rossmana i Biedronki, niestety czasami ciężko z nich wyjąć włosy, dlatego wybieram już tylko Invisibobble. Pełna recenzja <tutaj>.

Kosmetyczne odkrycia roku

Jakie produkty Wy odkryłyście w tym roku? Co okazało się Waszym hitem?

Pozdrawiam
Madame Blania

Share:

8 komentarze

  1. Gumki Invisibobble też odkryłam w tym roku i już żadnych innych nie chcę. :D Zainteresowałaś mnie tym olejkiem z nasion malin. Muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie odkryciem są cienie w kredce :D jak dla mnie są idealne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakiej marki? Chętnie przyjrzę się im z bliska ;)

      Usuń
  3. Też używam tuszu Volume Million Lashes i nie wyobrażam sobie dnia bez tego tuszu na rzęskach. Jednak ciekawią mnie te gumki do włosów...czym różnią się od zwykłych gumek?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyglądają jak kabel od telefonu, ale nie ciągną i nie wyrywają włosów.

      Usuń
  4. U mnie zdecydowanym odkryciem tego roku jest Resibo i Bioline. W olejku do demakijażu z Resibo zakochana jestem bez pamięci :)
    Zainteresowałaś mnie tymi gumkami, zawsze gdy widziałam je gdzieś w sklepach kojarzyły mi się tylko z plątaniem włosów. Muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Te cienie z Kobo bardzo ładnie prezentują się na powiekach

    OdpowiedzUsuń
  6. Też w 2015 odkryłam ten tusz do rzęs! To niesamowite co robi z moimi krótkimi rzęsami.

    OdpowiedzUsuń