Siateczka do podawania pokarmów + akcja blogosfera Canpol babies.

Hej!

Jeśli ktoś śledzi bloga regularnie, to wie że syn mimo słusznych 8 miesięcy na karku wyznaje zasadę „Cyc, albo nic”. Bardzo ciężko przychodzi nam rozszerzanie diety. Jednak dość chętnie podbiera mamie jabłko, czy banana. Bardziej do zabawy niż do jedzenia, ale to zawsze krok do przodu.
Ponieważ synek ma dwa ząbki daje sobie rade z gryzieniem większych kawałków. Problemem jest utrzymaniem śliskich owoców w rączce. I tu z pomocą przyszła siateczka do podawania pokarmów. Synek pewnie trzyma siateczkę w ręce i chętnie je przez nią różne przekąski. Jak dla nas to super gadżet ułatwiający trudną sztukę rozszerzania diety.
Według producenta: Siateczka do podawania pokarmów Canpol babies służy do bezpiecznego podawania nie tylko świeżych owoców, ale także warzyw, sera czy ciastek. Szczególnie przydatna jest  w momencie przejścia od jedzenia pokarmów płynnych do posiłków o konsystencji stałej. Likwiduje ryzyko zakrztuszenia się niedokładnie pogryzionymi kawałkami jedzenia. W zestawie kapsel chroniący siateczkę przed zabrudzeniem oraz jedna zapasowa siatka. Cena: 15-25zł.
Ponadto po raz kolejny chciałabym zaprosić Was do udziału w akcji blogosfera Canpol babies. Firma Canpol co miesiąc umożliwia testowanie swoich produktów blogerom oraz przekazuje nagrody do konkursów. Nam pomysł bardzo się podoba i regularnie bierzemy udział. Dzięki akcji zapoznaję się marką i coraz częściej sama kupuje ich produkty (np. takie jak siateczka). Tym razem możemy otrzymać zestaw do jedzenia „Wesołe zwierzątka”.

Miałyście do czynienia z siateczką do podawania pokarmów? Przydatne do rozszerzania diety, czy zbędny gadżet?

Pozdrawiam
Madame B

Share:

10 komentarze

  1. U nas obylo sie bez dodatkowych gazetow. Filip zjada wszystko bez grymaszenia. Nie dlugo tez bedzie mial 8 miesiecy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mieliśmy taka siateczkę. Jednak chyba nie wstrzeliliśmy się z nią w odpowiedni moment, bo Oli nie chciał z nią współpracować. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny gadżet, używałyśmy jakiś czas. Super sprawdzała się na początku rozszerzania diety.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy gadżet. Muszę się mu przyjrzeć z bliska przy najbliższych zakupach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj super! Muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie byłam przekonana do tej siateczki ale Młody tak rwie się do samodzielnego jedzenia, że musiałam mu podać owoce własnie w niej. :) Boję się jeszcze podawać pokarmów w całości, bo mi się często dławi. :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest świetne, poleciałam dzisiaj do sklepu, niestety nie mieli tej firmy ale kupiłam z innej. Gdzie kupujesz owoce dla dziecka? W jakimś ekologicznym sklepie czy normalnym ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jestem w pobliżu eko sklepu to tam kupuje, ale że mam daleko to często zakupy robię w normalnych sklepach. Ogólnie nie mam jakiegoś strasznego ciśnienia na ekologiczne produkty.

      Usuń
  8. nie znałam tego wcześniej, ostatnio trafiłam na nią na kilku blogach. U nas obeszlo się bez, nie wiem jak byłoby z :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Oba moje kokoniki korzystały z siateczki. Super wynalazek zwłaszcza dla maluchów takich jak mój młodszy czyli takich, które jedzą jakby zaraz miał im ktoś to jedzenie zabrać. Zdecydowanie polecamy bo to fajny gadżet :)

    OdpowiedzUsuń