Wysuszacz do lakieru - must have każdej mamy
Hej!
Zawsze miałam problem z
odczekaniem aż lakier po malowaniu paznokci wyschnie do końca. A to gdzieś dotknęłam,
a to zawadziłam, a to zapomniałam się i wsadziłam dłoń tam gdzie nie trzeba J. Ale która z nas tak
nie ma? Chyba nie ma osoby która nie podniosła ręki do góry. A teraz dochodzi
jeszcze dziecko, które akurat zawsze obudzi się kiedy umaluję pierwszą rękę. I
jak żyć?
Jak sobie z tym radzę? Po
pierwsze staram się malować paznokcie wieczorem kiedy synek śpi, a tatuś czuwa
przy nim gotowy mnie wyręczyć. Chyba najbardziej oporny facet nie chciałby
widzieć dziecka umazanego lakierem do paznokci, nie? A drugi sposób WYSUSZACZ
DO LAKIERU.
Redukuje czas wysychania lakieru
na paznokciach do 5 min, nawet przy wielu warstwach. Poświęcasz minutę więcej
na malowanie, ale zyskujesz dużo czasu przy wysychaniu.
Ponadto przedłuża trwałość
lakierów i nie trzeba tak często malować. U mnie wydłuża o 2-3 dni.
Wystarczy nanieść cienką warstwę
wysuszacza na świeżo pomalowane paznokcie, odczekać krótką chwile i gotowe.
Aktualnie używam dwóch naprzemiennie, Revlon Quick Dry Top Coat oraz Sally
Hansen Dry Kwik. Obydwa bardzo
polecam.
A Wy jak radzicie sobie z manicure? Używacie top coatów przyspieszających
wysychanie lakieru?
Pozdrawiam
Madame B
13 komentarze
Ja właśnie zakupiłam Seche Vite i jestem zachwycona jak ułatwia życie, bo wysycha w dosłownie minutę. A do tego daje połysk jak warstwa żelu i wygląda pięknie :-)
OdpowiedzUsuńRównież słyszałam dużo dobrego o Seche Vite i planuję go wypróbować jak wykończę swoje zapasy. Ale wysuszacze zdecydowanie ułatwiają życie :)
UsuńŚwietny pomysł, mnie ostatnio szlag trafił jak wymalowałam paznokcie i trzy sekundy później Filipek zaczął płakać i musiałam od nowa :P
OdpowiedzUsuńOj doskonale wiem co czujesz! Mój mąż się ze mnie śmiał kiedyś, że zawszę trzy razy maluję paznokcie, za czym uda mi się wszystkie wysuszyć w nienaruszonym stanie :)
UsuńJa nigdy nie malowałam i nie maluję ;)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę, bo lubię mieć pomalowane paznokcie ale irytuje mnie to, że tyle schną i zawsze za szybko się czegoś dotknę. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciężko wyczekać tyle czasu nic nie dotykając, szczególnie przy dziecku!
UsuńJa używam z Golden Rose - nie wyobrażam sobie już życia bez wysuszacza =)
OdpowiedzUsuńZawszę dotknę gdzieś dopiero pomalowanymi paznokciami. Więc napewno zaopatrze się w takie cudo
OdpowiedzUsuńTeż często korzystam z przyśpieszacza. Ułatwia wiele, gdy brak czasu przy małym dziecku :)
OdpowiedzUsuńJa mam Sally Hansen insta dri jest rewelacyjny
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :) Wysuszacze są niezastąpione!
UsuńRzeczywiście, coś niezastąpionego dla mam! Ja jeszcze nie stosowałam żadnego wysuszacza, chyba pora zostać mamą - może wtedy się zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuń