Wielofunkcyjny rozświetlacz Mary - Lou Manizer, The Balm
Cześć
O Mary - Lou Manizer wspominałam podczas podsumowania kosmetycznego
2014 roku. Więc jak możecie się domyślać kosmetyk bardzo przypadł mi do gustu.
Produkt znajduję się w przecudownym puzderku stylizowanym
na Pin-Up. W środku znajduje się lusterko i 8,5g rozświetlacza. Mimo,
że moja skóra ma sporo niedoskonałości i często błyszczy się sama z siebie,
tego kosmetyku mogę używać bez problemu. Twarz od razu nabiera zdrowego i promiennego wyglądu nie podkreślając nierówności skóry. Można stopniować
intensywność koloru w zależności jaki efekt chcemy uzyskać. Idealny na kości policzkowe,
środek nosa, łuk kupidyna, wewnętrzne kąciki oka, czy dekolt. Kolor pasuje wszystkim
typom urody, przepięknie odbija światło, a brak mu tandetnych drobin brokatu.
Bardzo często używam go również jako cień do powiek. Można
nim szybko i delikatnie podkreślić oko. Dlatego jeśli ktoś boi się go kupić, bo
nie jest pewien jak sprawdzi się jako rozświetlacz to zapewniam, że wykorzysta go w
inny sposób.
Porównanie koloru z innymi rozświetlaczami |
Nie dziwię się, że Mary-Lou Manizer zyskała status kultowego kosmetyku. Rozświetlacz dostępny głównie w sklepach internetowych za cenę
64,90zł. Ja swój zakupiłam tutaj.
Pozdrawiam
Madame B
Madame B
6 komentarze
Tak bardzo dużo słyszałam o tym rozświetlaczu i nie wiem dlaczego JESZCZE go nie kupiłam... Trzeba nadrobić zaległości :) Zapraszam do mnie na całuśny post :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim, ale nie używam na co dzień rozświetlacza, chyba czas to nadrobić, bo ten wygląda fajnie.
OdpowiedzUsuńNadaje blasku i życia zmęczonym maminym twarzom :)
UsuńAle super wygląda, aż od razu chce się go mieć :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz i nim słyszę. Wygląda kusząco. ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie uzywalam rozswietlacza ale ten chyba wyprobuje
OdpowiedzUsuń