Soft Brush, Szczotka do butelek i smoczków MAM baby
Hej!
Te z Was, które śledzą mnie na facebooku, czy instagramie
wiedzą już, że nawiązałam współpracę z marką MAM. Wcześniej nie słyszałam za wiele
o firmie, dlatego bardzo byłam ciekawa ich produktów. Dziś na pierwszy ogień
idzie szczotka do mycia butelek i smoczków Soft Brush, której byłam najbardziej
ciekawa.
O marce MAM:
Austriacki producent produktów dla dzieci. Łączy ciekawy
design z optymalną funkcjonalnością i medyczną wiedzą. Obecnie
około 40 milionów produktów MAM jest sprzedawanych w ponad
30 krajach, na wszystkich kontynentach świata. Dobre wzornictwo
i funkcjonalność wyznaczająca standardy oraz innowacyjność techniczna
sprawiają, że MAM jest rozpoznawany wśród światowych ekspertów.
Szczotka Soft Brush
według producenta:
- Bezpieczne mycie bez zarysowań
- wygodny, ergonomiczny kształt
- dwa zakończenia – do butelek i do smoczków od butelek
- wykonana z miękkich, delikatnych materiałów
- doskonale czyści butelki i smoczki do butelek
- nie powoduje zarysowań na powierzchni butelek
Moja opinia:
Do tej pory używała „średniowiecznej” drucianej szczotki
do czyszczenia butelek. Jak wiadomo czyszczenie butelek, kubków i smoczków po
mleku, sokach czy herbatkach to zadanie niełatwe.
I tu szczotka okazała się strzałem w 10. Zgodnie z
moimi oczekiwaniami ułatwiła mi zmywanie, a nie ukrywam, że to szczególnie
znienawidzone przeze mnie zajęcie. Z Soft Brush dużo szybciej domywam naczynia
synka, a końcówka do smoczka to hit. Szczotka dopasowuje się do kształtu mytych
butelek i nie rysuje ich.
Dzięki silikonowemu włosiu łatwo wyczyścić i
wysuszyć szczotkę. Minimalizuje to rozwój bakterii i jest bardziej higieniczne.
Ponadto Soft Bruch ma ładny designerski wygląd. Dostępna
jest w dwóch wersjach kolorystycznych (zielonej i niebieskiej).
Według mnie to bardzo przydatny gadżet idealny dla
młodych mam. Dostępne są w sklepie internetowym <tutaj>, w sklepach z
akcesoriami dla dzieci, oraz aptekach.
Ponadto Facebookowi fani firmy MAM mają 10% taniej.
Pozdrawiam
Madame B
10 komentarze
My nie mamy takiej szczotki ale muszę przyznać, że w jakąś należałoby zainwestować.
OdpowiedzUsuńwww.MartynaG.pl
Ta jest naprawdę godna polecenia i żałuję, że wcześniej męczyłam się druciakiem.
UsuńFajna ta szczoteczka, zastanawiałam się parę razy nad jej zakupem, może się wreszcie skuszę ;D
OdpowiedzUsuńJa naprawdę polecam, myję nią butelki, kubeczki, smoczki, czy ustniki od niekapków
UsuńMy mamy taką zwyczjną i co sobotę podczas sprzątania mam ochotę się jej pozbyć.
OdpowiedzUsuńJak wyrzucisz starą będziesz "zmuszona" kupić coś bardziej wygodnego :-)
UsuńBardzo fajny gadżet.
OdpowiedzUsuńJa myję butelki zwykłym zmywakiem. Pewnie gdyby Oluś jako niemowlak pił mleko z butelki albo inne napoje przez smoczek to taka szczoteczka byłaby niezbędna, a tak pije z dużych butelek i bez problemy wkładam w nie dłoń żeby je umyć. ;)
Namówiłaś mnie :-) Mój druciak to rzeczywiście średniowieczny sprzęt :-/
OdpowiedzUsuńAż sama ją zamówiłam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u Ciebie też się tak dobrze sprawdzi :)
Usuń