10 dni Michasia
Cześć dziewczyny!
Wczoraj minęło 10 dni z moim
Michasiem. Udało nam się już na dobre zaprzyjaźnić i nie boję się zajmować
dzidziusiem. Mamy za sobą pierwszą wizytę położnej i lekarza. Czeka nas teraz
trudna decyzja dotycząca wyboru szczepień. Jakie wasze są doświadczenia? Jaką
opcję wy wybrałyście? Jemy bez problemu (baaaardzo często). Synek przesypia
czasami godzinę innym razem ponad trzy godziny. Niestety pogoda w kratkę i dopiero
dziś wyszliśmy na spacer. Mały grzecznie przespał całą wycieczkę, a mama
wreszcie wyszła z domu.
Ja czuję się już dużo lepiej,
mogę siadać J.
Trochę jestem niewyspana i próbuję nadrabiać w ciągu dnia niestety z różnym
efektem. Michaś ma alarm jak mama idzie odprężyć się pod prysznicem zaczyna się
awantura. Na szczęście błyskawicznie wracam do wagi z przed ciąży, jednak nad jędrnością
i cellulitem będzie trzeba mocno popracować. Od dziś zaczynam dietę, (o której
napiszę już niedługo) i z niecierpliwością czekam, kiedy będę mogła wrócić do
aktywności fizycznej.
Pozdrawiamy gorąco z bujaczka :-)