Dzień Matki i nie tylko - zakupy internetowe

Cześć dziewczyny!








Dziś króciutki wpis o moich ostatnich internetowych zakupach. Są to prezenty na jutrzejszy Dzień Matki, a że i ja już mamą jestem to kupiłam też, co nieco dla siebie. A dlaczego przez Internet? Ano na razie siedzę z dzieckiem i muszę odpuścić sobie latanie po sklepach. Ponadto ceny zdecydowanie niższe i większy wybór. To, co kupiłam:
  • Paleta 12 cieni SLEEK MAKE UP I-DIVINE STORM 578 – dla teściowej
  • Przeciw zmarszczkowy krem na noc z retinolem Palmers – dla mamy, bardzo polubiłam kosmetyki do ciała tej firmy, a o tych do twarzy też się naczytałam dobrych opinii
  • Krem pod oczy z retinolem – dla mnie. Skoro jestem mamą to już czas się pogodzić, że i mnie dopada starość. Mój pierwszy taki krem, ale niestety wokół oczu zaczyna się coś pojawiać. Dlaczego marki Palmers, powód jw., zobaczymy jak się spiszę.
  • Top Coat Wysuszacz Sally Hansen - dla mnie, ponieważ brak teraz czasu na malowanie paznokci, nie mówiąc o suszeniu.
  • Cień do powiek Maybelline Color Tattoo 24h, 05 gold – dla mnie, ostatnio kupiłam swój pierwszy cień tej serii i się zakochałam. Jego sława nie jest przypadkowa, tym razem kupiłam niedostępny w Polsce kolor jasnego złota.
  • Cień do powiek Loreal Infallible, 034 Pepsy coral – dla mnie, powód podobny jak w przypadku cieni Maybelline.
  • Matowa pomadka w kremie Manhattan Soft Mat, 95M – dla mnie, chyba niedostępne już Polskich drogeriach. Nigdy nie miałam, wypróbuję i na pewno napiszę.
  • Nawilżająca pomadka NYC, 420 Mousse – dla mnie, mój pierwszy produkt tej firmy, za cenę 2,98zł postanowiłam spróbować.


Jak co się super sprawdzi na pewno napiszę, o bublach też wspomnę. A wy, co kupiłyście swoim mamą? A może same dostałyście coś fajnego?

Tags:

Share:

0 komentarze